8/09/2016

Oprócz mego lęku.

Nie płaczę z bólu. Staram się nie płakać ze smutku. Płaczę ze szczęścia.

Nie umiała kontrolować jeszcze wszystkiego. Uczyła się. Stała na przeciwko wielkiego wodospadu i patrzyła w głąb białej wody. Raz, dwa...zanurzyła się i przepłynęła na drugą stronę. Nie bała się. Dlaczego miałaby? Stanęła na czymś twardym i rozejrzała się wokół. Ostre skały i niezmierzona ciemność. Było tak, jak opowiadali.


Anegdota z życia:  Idę wąską ulicą. Nie ma zbyt wielu ludzi. Nie dziwne. Jest siódma rano. Ci, co jednak postanowili zaczerpnąć rześkich spalin samochodowych. przechodzą obok mnie ze spuszczoną głową. Są zapatrzeni w telefony
albo słuchają muzyki. Jeszcze tylko 50 metrów i przejście dla pieszych. Dziewczyna. Idzie przede mną i płacze. Płacze?
- przepraszam, coś się stało?
- ...dostałam się na wymarzone studia.

Nie wiem dlaczego, ale nastawiłam się na odpowiedź w stylu 'okradli mnie', 'chłopak ze mną zerwał'.  Ani na chwilę nie pomyślałam o szczęściu. Płacz. Przecież nie wszyscy płaczą z bólu i smutku. Są też tacy, co płaczą ze szczęścia.




~ Kara.


24 komentarze:

  1. Łzy... szczęścia, smutku, bólu... Czasem zdaje się, że niczym się nie różnią, a każda pojedyncza łza to inne emocje! Pięknie napisane :)
    Obserwuję ;*
    poza--granicami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie napisane
    Pięknie wyglądasz
    Obserwuje
    Pozdrawiam, miłego dnia oliwiafelkel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam, że jak pierwsza łza leci z lewego oka, to płaczemy z bólu, smutku. Natomiast pierwsza łza wypływająca z prawego oka oznacza płacz ze szczęścia ;)

    xxaureliaxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Woow jak cudnie napisane <3
    poziomka1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bardzo często płacze ze szczęścia :D
    MÓJ BLOG - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  6. świetnie piszesz ;) mi najczęściej zdarza się płakać, ale ze śmiechu ;*
    pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie, będzie mi bardzo miło jeśli zajrzysz, zaobserwujesz xkroljulianx

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie napisane .

    Obserwuje i zapraszam do mnie :)
    http://youngmotherwrites.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny post!
    obserwujemy ? zacznij i daj znać u mnie :)
    Zapraszam do mnie! KLIK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio? Tak trudno jest przeczytać linijkę niżej ze nie bawię się w obserwacje

      Usuń
  9. Fajnie pokazane, że łzy nie zawsze muszą być oznaką bólu i smutku. Jak czytałam o płaczącej dziewczynie pomyślałam sobie dokładnie to samo co ty. A tu proszę płakała, ale ze szczęścia :)
    Pozdrawiam ;* #Smile
    Nasz blog - klik ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Na Twoim miejscu pewnie również pomyślałabym, że płacze, bo stało się coś smutnego. Lubię takiego typu krótkie historie z życia. Fajnie stworzyłaś ten post. Krótki, ale za to ile ma w sobie wartości. Zaraz posłucham tej piosenki. :) Arleta

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiele ludzi postrzega płacz jako coś smutnego. Myślę, że to tylko taki odruch pod wpływem JAKICHKOLWIEK emocji. Przecież złoszcząc się też płaczemy (podobnie jak będąc szczęśliwym czy smutnym).
    oddychacpowoli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie piszesz. Podoba mi się.
    Zdarza mi się płakać ze szczęścia,ale niestety częściej płaczę ze smutku.

    OdpowiedzUsuń
  13. Też bym się tego nie spodziewała ;).
    http://modoemi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudowny post! Mi również zdarza się płakać ale zawsze w takich chwilach się zastanawiam nad tym co mam i pomaga :)
    Zapraszam do mnie :)
    https://happily-pink.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Fakt- pierwsze co przychodzi ludziom do głowy to same złe powody
    mój blog, hooneyyy

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie ujęte! Jakoś się tak niestety przyjęło, że płacz kojarzy nam się ze smutkiem, bólem. Fajny taki zimny prysznic dla przypomnienia, że można uronić kilka łez ze szczęścia :D

    martynakrysinska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Ludzie zapomnieli, że można płakać ze szczęścia, dobrze, że o tym przypominasz :) Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Ludzie najczęściej właśnie kojarzą łzy ze smutkiem i zapominają, że istnieją także łzy szczęścia ^^
    Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. W moim przypadku łzy towarzyszą mi na każdym kroku haha płaczę ze smutku jak i ze szczęścia..
    a nawet i z nudy haha Śliczne zdjęcia <3

    Serdecznie zapraszam do mnie; http://sandraannakawa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja często nie mogę powstrzymać się od wyrażania emocji. Wszystko po mnie widać...
    A wzruszam się naprawdę błahostkami i często się tego wstydzę.
    Piękne zdjęcia!
    Mój blog!- klik

    OdpowiedzUsuń
  21. Wielu ludzi uważa, że płacz jest oznaką słabości, a wręcz przeciwnie on jest oznaką siły, którą są nasze uczucia smutku i radości, dlatego płaczmy i cieszmy się jednocześnie :)
    Pozdrawiam,
    sajecka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. każdy wybier swój sposób na życie :) i nie ma się czego bać czy wstydzić
    http://noa-artpage.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie masz nic ciekawego do napisania, nie komentuj, prosze.
Nie odpowiadam na wspólne obserwacje.